Kilka piosenek…
MUZYCZNY KĄCIK PRZEDSZKOLAKA
PRZEDSZKOLE NR 146
KASZKA MARCOWA
Ola gotuje kaszę dla lalekwkłada do garnka cztery korale.Dokłada guzik, wsypuje ma,miesza patykiem i śpiewa tak: Ref: W marcu jak w garncu mówił mój brat.To pada deszczyk, to, śnieg, to grad.I w moim garncu jest to i owo,bo ja gotuję kaszę marcową. Lalki ją jedzą i nie grymaszą,kiedy je karmię marcową kaszą.Ale czy kasza ma dobry smak? Lalki ją jedzą, więc chyba tak. Ref: W marcu jak w garncu mówił mój brat.To pada deszczyk, to, śnieg, to grad.I w moim garncu jest to i owo,bo ja gotuję kaszę marcową. POWITALNY KONCERT Muzyka: A. Szaliński Słowa: Cz. Janczarski Wiosna, wiosna dziś na łące.Powitalny będzie koncert.Świerszcz ma skrzypce,skrzat bębeneknutkach pięknych sto piosenek. Już nastroił świerszczyk skrzypki.Naraz wiatr przyleciał szybki.Chwycił nutki,uniósł w górę,poszybował aż pod chmurę!
„Przyszedł nocą miś”
Bałwanki drogą szły,
Bałwanków było trzy.
Płakały, narzekały,
Łzy z oczu ocierały.
-Ach, czas nam w drogę, czas,
już wiosna goni nas.
Choć się uśmiecha ładnie,
Kożuszki nam ukradnie.
I przyszedł nocą dziś
Puszysty, biały miś.
I zabrał trzy bałwanki
Na wielkie, srebrne sanki.
I w taki kraj je wiózł,
Gdzie śnieg i wiatr, i mróz,
Gdzie sroga zima biała
Ma z lodu srebrny pałac.
Była sobie żabka mała
1. Była sobie żabka mała.
RE-RE, KUM-KUM, RE-RE, KUM-KUM,
która mamy nie słuchała.
RE-RE, KUM-KUM, bęc.
2. Na spacery wychodziła
RE-RE, KUM-KUM, RE-RE, KUM-KUM,
innym żabkom się dziwiła.
RE-RE, KUM-KUM, bęc.
3. Ostrzegała ją mamusia
RE-RE, KUM-KUM, RE-RE, KUM-KUM,
by zważała na bociusia.
RE-RE, KUM-KUM, bęc.
4. Przyszedł bociek niespodzianie
RE-RE, KUM-KUM, RE-RE, KUM-KUM,
i zjadł żabkę na śniadanie.
RE-RE, KUM-KUM, bęc.
5. A na brzegu stare żaby
RE-RE, KUM-KUM, RE-RE, KUM-KUM,
rajcowały jak te baby.
RE-RE, KUM-KUM, bęc.
6. Jedna drugiej żabie płacze
RE-RE, KUM-KUM, RE-RE, KUM-KUM,
„Już jej nigdy nie zobaczę”.
RE-RE, KUM-KUM, bęc.
7. Z tego taki morał mamy
RE-RE, KUM-KUM,
RE-RE, KUM-KUM,
trzeba zawsze słuchać mamy.
RE-RE, KUM-KUM, bęc.
Poszła żabka po wodę
Poszła żabka po wodę
Do zimnego zdroju
Za nią pociech rach, ciach, ciach
Nie dał jej spokoju !
Powiedz żabko gdzie mieszkasz
To cię doprowadzę a pod twoim okienkiem
Białą różę wsadzę
Jak ta biała przekwitnie zasadzę czerwoną
Jak czerwona przekwitnie będziesz moją żoną.
Ciumbaj, ciumbaj, ciumbaja
I muzyczka grała, bociuś sobie odleciał
A żabka płakała …
WEŁNIANY BARANEK
-
Ten mały nasz baranek
Wszyściutko ma wełniane.
Lali la, lali la, lali la. (bis)
Co tu robisz, baranku?
Chłodno dzisiaj od ranka,
Chmurki w niebie jak pianka.
Lali la, lali la, lali la. (bis)
Wełniane masz trzewiczki,
Wełniane rękawiczki.
Lali la, lali la, lali la. (bis)
-
Ten mały nasz baranek
Wszyściutko ma wełniane.
Lali la, lali la, lali la. (bis)
W kołnierzu futra pełnym
Ma łebek cały z wełny.
Lali la, lali la, lali la. (bis)
-
Ślicznie ci jest, baranku,
W tym wełnianym ubranku
Ślicznie ci jest, baranku.
Lali la, lali la, lali la. (bis)
W kołnierzu futra pełnym
Masz łebek cały z wełny
Lali la, lali la, lali la. (bis) Pisanki, pisanki”
PISANKI
Pisanki, pisanki
jajka malowane,
Nie ma Wielkanocy
Bez barwnych pisanek!
Pisanki, pisanki
jajka kolorowe
na nich malowane
bajki pisankowe!
Na jednej kogucik,
a na drugiej słońce.
Śmieją się na trzeciej
laleczki tańczące.
Na czwartej kwiatuszki,
a na piątej gwiazdki,
na każdej pisance
piękne opowiastki
IDZIE DO NAS WIOSNA
-
Kiedy wiosna przyjdzie do nas
Roześmiana i zielona
Razem z wiosną wszystkie dzieci
Zaśpiewają tak
Ref: Zielona trawa, zielony mech
Zielona żaba rech rechu rech (2x)
-
Rośnie trawa, rosną listki
Rosną szybko dzieci wszystkie
Przyfrunęły już bociany
I śpiewają tak
Ref: : Zielona trawa, zielony mech
Zielona żaba rech rechu rech (2x)
III. W lesie kwitnie już zawilec
Obudziły się motyle
A wieczorem nad łąkami słychać żabi śpiew
Ref: Zielona trawa, zielony mech
Zielona żaba rech rechu rech (2x)
CO TO JEST WIELKANOC
-
Cztery kurczaki, małe pisklaki
W koszyczku mają dom
Jutro Wielkanoc, powiedz nam mamo
Co to jest co, co, co
Ref: Wielkanoc, Wielkanoc
Świat z zimy się obudził
Te święta to pamiątka
Że Chrystus zbawił ludzi.
To radość w wielu domach
Na wielu kontynentach
Wielkanoc me kurczątka
To bardzo piękne święta.
-
Z cukru baranek, kilka pisanek
Pieczywo, sól i pieprz.
Mama szykuje mały koszyczek
Dzieci go będą nieść.
Ref: Wielkanoc, Wielkanoc
Świat z zimy się obudził
Te święta to pamiątka
Że Chrystus zbawił ludzi.
To radość w wielu domach
Na wielu kontynentach
Wielkanoc me kurczątka
To bardzo piękne święta.
WIELKANOCNE ZAJĄCZKI
-
My jesteśmy zającami, zającami raz, dwa, trzy
I chodzimy z koszykami raz, dwa, raz, dwa trzy.
W każdym koszu kolorowym słodycze trzymamy
I grzeczniutkim mały dzieciom wszystkie je rozdamy.
-
Bo są Święta Wielkanocne, Wielkanocne raz, dwa, trzy
Koszy z nami są na łące raz, dwa, raz, dwa trzy.
W każdym koszu kolorowym słodycze trzymamy
I grzeczniutkim mały dzieciom wszystkie je rozdamy.
ZAJĄC MALOWANY
-
Na kubeczku z porcelany mieszka zając malowany.
Kiedy tylko się poruszy to w herbacie moczy uszy.
Mówię Wam, mówię Wam, co ja z tym zającem mam.
-
Siedzi zając na kubeczku lewą nogę moczy w mleczku.
Ale mleczko nie dla niego on by wolał coś innego.
Mówię Wam, mówię Wam, co ja z tym zającem mam.
III. Wytarł zając mokre uszy, zrobił cztery wielkie susy.
Usiadł w lesie na polanie co ja teraz powiem mamie?
Co ja teraz powiem? Co? No co?
WARSZAWSKA POLECZKA
1.Tańcowała ryba z rakiem
raz i dwa, raz i dwa
i przedszkolak z przedszkolakiem
raz i dwa, raz i dwa
ref: Raz podskoczyć, raz zaklaskać
o tak
Raz podskoczyć, raz zaklaskać
polka warszawska raz i dwa
2.Daj mi obie rączki w tańcu
raz i dwa, raz i dwa
W tej poleczce warszawiance
raz i dwa, raz i dwa
-
Tak na rynku co niedzielę
raz i dwa, raz i dwa
tańczą polkę najweselej
Raz i dwa i raz i dwa
FRYDERYK CHOPIN
W małym dworku nad Utratą
Mieszkał z mamą oraz z tatą
Mały chłopiec, co muzykę w sercu nosił.
Frytkiem chłopca nazywali
Bardzo mocno go kochali
A on całe dnie wśród pól i lasów spędzał.
Słuchał ptaków co, śpiewają
Świerszczy, które pięknie grają
I nutami zapisywał te melodie.
Dzisiaj wszyscy ich słuchają
I na fortepianie grają
Najpiękniejsze to koncerty jakie znamy.
Walce, ronda, polonezy
Kto usłyszy ten uwierzy
Że to bardzo piękna, polska jest muzyka.
”Miś idzie do przedszkola’’
Miś różowy, miś pluszowy
zbuntował się dziś.
Chce iść także do przedszkola,
tak jak chodzi Krzyś.
Wziął Krzyś misia w obie rączki:
„Po co pójdziesz tam?”
– „Będę bawił się wesoło
i nie będę sam”.
„Gdy tak prosisz, to już chyba zabiorę cię dziś”.
– I tak zaczął do przedszkola
chodzić z Krzysiem miś.
”Kolorowe kredki”
-
Kolorowe kredki w pudełeczku noszę
Kolorowe kredki bardzo lubią mnie.
Kolorowe kredki, kiedy je poproszę,
namalują wszystko ,to co chcę.
-
Namalują domek i na płocie kota
I wesołe słonko na pochmurne dni.
A gdy w kosmos lecieć przyjdzie mi ochota
Prawdziwą rakietę namalują mi.
3.Kiedy jestem smutny , zawsze mnie pocieszą
Siadamy przy stole i one i ja.
Malują cudownie małpkę tają śmieszną
Słonia na huśtawce i w rakiecie lwa.
„Idzie Jaś”
Idzie Jaś, idzie Staś
Idzie też Marysia.
Wszyscy dziś grzeczni są
I nie tylko dzisiaj.
REF:
Tup, tup, tup (bis)
Daleko wędrują
Hop, hop, hop (bis)
Lekko podskakują
„Piłka Oli”
Duża piłka w kropki złote , ciągle skakać ma ochotę
Raz jest w górze, raz na dole, do zabawy prosi Olę.
Ref. Ola, Ola, Ola- la, Ola, Ola piłkę ma,
Ola ,Ola, Ola- la klaszcze w ręce raz i dwa, raz i dwa.
Duża piłka z dużym brzuszkiem, czasem chowa się pod łóżkiem
Czasem toczy się po stole, do zabawy prosi Olę.
Ref. Ola, Ola, Ola- la…
Duża piłka figle płata, goni Olę, goni brata,
Ale z Olą skakać woli bo to przecież piłka Oli.
Ref. Ola, Ola, Ola, la…
”CHODZI LISTONOSZ”
Chodzi listonosz tu i tam
puka do mieszkań stu.
Ja listonosza dobrze znam!
„Dzień dobry” – mówię mu.
Ref.: Dzień dobry, dzień dobry, witam pana!
Czy niesie pan w torbie listy dla nas?
Torba jest wypchana aż do dna!
I dla nas, i dla nas list pan ma!
Wysłał marynarz listy dwa,
listy zza siedmiu mórz!
Już je listonosz w torbie ma,
dzieciom odnosi już!
Ref.: Dzień dobry…
„Kolorowe listki”
Kolorowe listki z drzewa spaść nie chciały
Kolorowe listki na wietrze szumiały.
ref. Szu, szu, szu, szumiały wesoło.
Szu, szu, szu, wirowały w koło. (bis)
Kolorowe listki bardzo się zmęczyły.
Kolorowe listki z drzewa zeskoczyły.
ref. Hop, hop, hop, tak sobie skakały.
Hop, hop, hop, w koło wirowały. (bis)
Kolorowe listki spadły już na trawę.
Kolorowe listki skończyły zabawę. .
ref. Cicho, sza, listki zasypiają.
Cicho, sza, oczka zamykają.(bis)
’’Wiatr Psotnik ’’
Wiatr zapukał w okno, do dzieci:
“Halo, hej maluchy, jak leci?
Nie chce mi się biegać po polach,
przyjdę do waszego przedszkola”
Nie! nie! nie!
Wietrzyku – Psotniku –
masz chmurki przegonić,
utulić sarenki w lesie,
kałuże osuszyć,
i liście posprzątać,
bez ciebie cóż zrobi jesień?
“A ja chcę rozkręcić zabawki,
albo rozkołysać huśtawki.
Wolę dmuchać w trąbki, piszczałki,
zbudzić wasze misie i lalki”
Nie! nie! nie!
Wietrzyku – Psotniku –
masz chmurki przegonić,
utulić sarenki w lesie,
kałuże osuszyć,
i liście posprzątać,
bez ciebie cóż zrobi jesień?
’’Jesienny kujawiaczek”
Jesienny kujawiaczek
na skakance z wiatru skacze,
płaszczyk ma w deszczowych kropkach,
daj mu uśmiech, gdy go spotkasz!
Kujawiak, kujawiaczek
la, la, la la, la,
la, la, la la, la.
Kujawiak, kujawiaczek
m – m – m…
Jesienny kujawiaczek
z rudych liści ma kubraczek,
czasem gwiżdże, czasem dzwoni,
bukiet wrzosów trzyma w dłoni.
Kujawiak, kujawiaczek…
Jesienny kujawiaczek
czasem w deszczu cicho płacze,
nieraz śmieje się do słońca
i orzechy z drzewa strąca.
Kujawiak, kujawiaczek…
”Pada deszcz”
Pada deszcz, pada deszcz,
pada deszcz na dworze.
Taki mokry, że już bardziej
mokry być nie może.
Lecą tu, lecą tu
srebrne koraliki.
Zmoczą drzewa, zmoczą pola,
domy i chodniki.
Pada deszcz, pada deszcz,
pada deszcz na dworze.
Stuka, puka, stuka, puka,
straszy kogo może.
Mała mysz, mała mysz,
biegnie na paluszkach.
I deszczowe koraliki
zbiera do fartuszka.
„Deszcz po szybie ścieka”
Deszcz po szybce ścieka
kap, kap, kap.
Chyżo mnie Wojteczku
złap, złap, złap
Po szybeczce chodzę
na kropelce nodze
Po szybeczce stukam,
przytuliska szukam.
O mój ty Wojteczku
złap mnie, złap.
Po szybeczce ściekam
kap, kap, kap.
”Jarzębina”
|
||
|
|
|
”Ogórek wąsaty” |
Wesoło jesienią w ogródku na grządce,
|
|
”Jesienią, jesienią”
Jesienią, jesienią sady się rumienią
czerwone jabłuszka pomiędzy zielenią.
Czerwone jabłuszka złociste gruszeczki
świecą się jak gwiazdy,
pomiędzy listeczki.
Pójdę ja się pójdę pokłonić jabłoni,
może mi jabłuszko w czapeczkę uroni.
Pójdę ja do gruszy nadstawię fartuszka,
może w niego spadnie jakaś śliczna gruszka.
”Jesienią, jesienią”
Jesienią, jesienią sady się rumienią
czerwone jabłuszka pomiędzy zielenią.
Czerwone jabłuszka złociste gruszeczki
świecą się jak gwiazdy,
pomiędzy listeczki.
Pójdę ja się pójdę pokłonić jabłoni,
może mi jabłuszko w czapeczkę uroni.
Pójdę ja do gruszy nadstawię fartuszka,
może w niego spadnie jakaś śliczna gruszka.
”Nazywają mnie poleczka”
Nazywają mnie poleczka
Umiem skakać jak piłeczka
Bardzo, bardzo jestem skoczna
A jak skoczę to nie spocznę
Hop, hop, tra, la, la, kto zatańczy tak jak ja?
Hop, hop, tra, la, la, kto zatańczy tak jak ja?
Noga lewa, noga prawa
Raz do roku jest karnawał
Teraz wszyscy do kółeczka
Poprowadzi nas poleczka
Hop, hop…
Dziś w przedszkolu śmiech i tańce
Tańczą różne przebierańce
Każdy przebrał się inaczej
Ten obraca się, ten skacze
Hop, hop…
Hop, hop, tra, la, la, kto zatańczy tak jak ja?
Hop, hop, tra, la, la, kto zatańczy tak jak ja?
Hop, hop, tra, la, la, kto zatańczy tak jak ja
„Bal moich lal”
Co się tutaj dzieje
|
”Bal w przedszkolu” |
Dziś w przedszkolu wielki balTańczy chyba ze 100 par.Lalka Barbi, mis Puchatek,W czerwonym kubraczku Skrzatek.Tra la la la, tra la la la, każdy humor dobry ma.Trzy księżniczki, bury miś,tańczą walca raz, dwa, trzy.Zorro z Batmanem pomyka,Wesoło dziś gra muzyka.Tra la la la, tra la la la, każdy humor dobry ma. |
”Bal baloników”
-
Był sobie raz balonik
Niebieski w kropki złote
Nie umiał wcale latać
Choć wielką miał ochotę.
-
Aż przyszła noc gwiaździsta
Noc tańca i muzyki
Tej nocy sam karnawał
Rozdawał baloniki.
-
Na złotych były nitkach
Na cienkich srebrnych sznurkach
Fruwały i tańczyły
Leciutko niby piórka.
-
Już całe miasto tańczy
Walczyka w takt muzyki.
Wirują nad głowami
Wesołe baloniki
„Kolorowy śnieg”
Czy wam nie przyszło nigdy do głowy,
że śnieg powinien być kolorowy?
Albo zielony, albo czerwony,
liliowy albo beż.
Śnieg ten lepiłoby się wspaniale,
a bałwan biały nie byłby, ale
albo zielony, albo czerwony,
liliowy albo beż.
Śnieżki tak samo w zimowej porze
byłyby wtedy w jakimś kolorze:
albo zielone, albo czerwone,
liliowe albo beż.
Bardzo kolory by się przydały,
a tu tymczasem wciąż pada biały,
biały bielutki, miękki mięciutki,
świeży, świeżutki śnieg.
„Sanna”
Zima, zima, zima, pada, pada śnieg.
Jadę, jadę w świat sankami,
Sanki dzwonią dzwoneczkami.
Dzyń, dzyń, dzyń, dzyń, dzyń, dzyń, dzyń, dzyń, dzyń.
Jaka pyszna sanna, parska raźno koń.
Śnieg rozbija kopytami,
Sanki dzwonią dzwoneczkami.
Dzyń, dzyń, dzyń, dzyń, dzyń, dzyń, dzyń, dzyń, dzyń.
Zasypane pola, w śniegu cały świat.
Biała droga hen przed nami,
Sanki dzwonią dzwoneczkami.
Dzyń, dzyń, dzyń, dzyń, dzyń, dzyń, dzyń, dzyń, dzyń.
„Biały walczyk”
Hej, biały walczyk, hop, hop, hop!
Zając na śniegu znaczy trop.
Zając na śniegu pomyka,
a my tańczymy walczyka. (bis)
Saneczki z góry niosą nas,
wiatr pogwizduje, szumi las!
A nasze ptaszki z karmnika
tańczą białego walczyka. (bis)
Hej, biały walczyk, baczność, start!
Dzieci do sanek i do nart.
Sikorka prosi czyżyka
tańczmy białego walczyka. (bis)
„Stała pod śniegiem”
Stała pod śniegiem panna zielona
Nikt prócz zająca nie kochał jej
Nadeszły święta i przyszła do nas
Pachnący gościu, prosimy wejdź!
Choinko piękna jak las,
Choinko zostań wśród nas! 2x
Jak długo zechcesz, z nami pozostań,
niech pachnie tobą domowy kąt.
Wieszając jabłka na twych gałązkach
życzymy wszystkim Wesołych Świąt.
”Tak się zachmurzyło”
Tak się zachmurzyło, słonko się ukryło.
Pada, pada śnieżek biały dawno go nie było.
Pada, pada śnieżek biały dawno go nie było.
Chodźmy na saneczki, chłopcy i dzieweczki.
Pojedziemy wszyscy razem z wysokiej góreczki.
Pojedziemy wszyscy razem z wysokiej góreczki.
Pędzimy, pędzimy, nic się nie boimy,
Aż tu nagle bęc na śnieżek i wszyscy leżymy.
Aż tu nagle bęc na śnieżek i wszyscy leżymy.
”Zima biała”
Pada śnieg, biały śnieg, puszyste płateczki
Biały płot, biały dach, białe choineczki.
Zima, zima biała, śniegiem posypała,
Lodem skuła wodę, szczypie w nos i w brodę.
Zima, zima biała, śniegiem posypała,
Lodem skuła wodę, szczypie w nos i w brodę.
Dziadek mróz woła nas, chodźcie na saneczki.
Bawmy się, cieszmy się, zjeżdżajmy z góreczki!
Zima, zima biała, śniegiem posypała,
Lodem skuła wodę, szczypie w nos i w brodę.
Zima, zima biała, śniegiem posypała,
Lodem skuła wodę, szczypie w nos i w brodę.
„Pada śnieg”
Pada śnieg, pada śnieg, biało dookoła.
Przysypane łąki, lasy, przedszkole i szkoła.
Trzeszczy mróz, gwiżdże wiatr,
zimno dziś na dworze,
tylko w dali słychać sanie
któż to jechać może?
To Święty Mikołaj
dziś odwiedzi nas,
przywiezie prezenty
w ten zimowy czas.
Dzyń, dzyń, dzyń, dzyń, dzyń, dzyń
dzwonią dzwonki sanek,
zatrzymały się przed domem,
ktoś wchodzi na ganek.
Słychać już tupot nóg,
drzwi się otworzyły,
a w nich stanął
z wielkim workiem
dziadek bardzo miły.
To Święty Mikołaj
dziś odwiedzi nas,
przywiezie prezenty
w ten zimowy czas.
„Zielony gość”
Stała pod śniegiem panna zielona.
Nikt prócz zająca nie kochał jej.
Nadeszły święta i przyszła do nas.
Pachnący gościu, prosimy, wejdź!
Choinko piękna jak las.
Choinko zostań wśród nas.
Jak długo zechcesz, z nami pozostań.
Niech pachnie tobą domowy kąt.
Wieszając jabłka na twych gałązkach,
życzymy wszystkim- Wesołych Świąt
”Odwiedziny św. Mikołaja”
Pada śnieg, pada śnieg, biało dookoła,
przysypane łąki, lasy, przedszkole i szkoła.
Trzeszczy mróz, gwiżdże wiatr, zimno dziś na dworze,
tylko w dali słychać sanie, któż to jechać może?
To święty Mikołaj dziś odwiedzi nas,
Przywiezie prezenty w ten zimowy czas
Dzyń, dzyń, dzyń, dzyń, dzyń, dzyń, dzwonią dzwonki sanek,
zatrzymały się przed domem, ktoś wchodzi na ganek.
Słychać już tupot nóg, drzwi się otworzyły,
a w nich stanął z wielkim workiem, dziadek bardzo miły.
„Babciu, droga babciu”
Babciu, droga babciu, powiedz mi.
Czy potrafisz zrobić to co my?
My tupiemy tup, tup, tup,
teraz babciu Ty to zrób.
My tupiemy tup, tup, tup,
teraz babciu Ty to zrób.
Dziadku, drogi dziadku, powiedz mi.
Czy potrafisz zrobić to co my?
My klaszczemy raz, dwa trzy,
teraz dziadku klaśnij Ty.
My klaszczemy raz, dwa trzy,
teraz dziadku klaśnij Ty.
Babciu, droga babciu, powiedz mi.
Czy potrafisz zrobić to co my?
My skaczemy raz, dwa, trzy,
teraz babciu podskocz Ty.
My skaczemy raz, dwa, trzy,
teraz babciu podskocz Ty.
Dziadku, drogi dziadku, powiedz mi.
Czy potrafisz zrobić to co my?
My całuski ślemy Ci,
teraz dziadku prześlij Ty.
My całuski ślemy Ci,
teraz dziadku prześlij Ty.
”Najłatwiejsze ciasto w świecie”
Żeby w domu było miło, tak, tak, tak,
żeby coś dobrego było, tak, tak, tak,
by pachniało wakacjami, tak, tak, tak,
zrobię ciasto ze śliwkami, tak, tak, tak.
Szklankę mąki, cukru szklankę,
zaraz wsypię do miseczki,
potem proszku do pieczenia,
dodam jeszcze dwie łyżeczki,
i dwa jajka i na koniec
roztopionej margaryny
i zamieszam tylko tyle,
by się razem połączyły.
Najłatwiejsze ciasto w świecie, tak, tak, tak,
nic, a nic się go nie gniecie, tak, tak, tak,
ty potrafisz także upiec, tak, tak, tak,
nawet, gdy nie jesteś zuchem, tak, tak, tak.
Teraz śliwki poukładam,
w natłuszczonej tortownicy
i do pieca włożę ciasto
na około pół godziny,
a gdy będzie już gotowe,
znaczy chrupkie i rumiane,
to zaproszę koleżanki,
babcię, dziadka, tatę, mamę.
Najłatwiejsze ciasto w świecie, tak, tak, tak,
nic, a nic się go nie gniecie, tak, tak, tak,
ty potrafisz także upiec, tak, tak, tak,
nawet, gdy nie jesteś zuchem, tak, tak, tak
„PRZEDSZKOLACZEK”
-
Jestem sobie przedszkolaczek
Nie grymaszę i nie płacze
Na bębenku marsza gram
Ram tam tam, ram tam tam
-
Kto jest beksą i mazgajem
Ten się do nas nie nadaje
Niechaj w domu siedzi sam
Ram tam tam, ram tam tam.
„MARSZ PRZEDSZKOLAKA”
-
Wietrzyk leci w dal przez pola
Idą dzieci do przedszkola
A kto przy tym wcześnie wstaje
Z apetytem zje śniadanie.
Ref: Raźny głos, do góry nos
Raźny głos, do góry nos.
-
Właśnie tacy, właśnie tacy
Są weseli przedszkolacy
Każdy idzie, każdy śpiewa
Marsz, marsz lewa
Marsz, marsz lewa.
Ref: Raźny głos, do góry nos
Raźny głos, do góry nos.
III. Każdy myje co dzień z rana
Ręce, szyje i kolana
Biega, skacze, tańczy ładnie
I nie płacze, gdy upadnie.
„JABŁUSZKO”
-
Małe czerwone jabłuszko
Tańczy pod drzewem dziś z gruszką
Jabłuszko podskakuje, a gruszka przytupuje.(2x)
-
Małe czerwone jabłuszko
Tańczy pod drzewem dziś z gruszką
W rączki klaszcze jabłuszko, razem z dojrzałą gruszką.(2x)
III. Małe czerwone jabłuszko
Tańczy pod drzewem dziś z gruszką
Za rączki się trzymają i w koło obracają.(2x)
”CZTERY SŁONIE”
-
Były raz sobie cztery słonie
Małe, wesołe, zielone słonie
Każdy z kokardką na ogonie
Hej cztery słonie.
-
I poszły sobie w daleki świat
W daleką drogę, w szeroki świat
Hej świeci słońce, hej wieje wiatr
A one idą w świat.
III. Cztery słonie, zielone słonie
Każdy kokardkę ma na ogonie
Ten pyzaty, ten smarkaty
Kochają się jak wariaty.
-
Płyną przez morze cztery słonie
Małe, wesołe, zielone słonie
Oj gwałtu, rety jeden tonie
Złap cztery słonie.
„GROZIK”
-
Poszło dziewczę po ziele, po ziele, po ziele
Nazbierało niewiele, niewiele, niewiele
Przyszedł do niej braciszek, braciszek, braciszek
Połamał Jej koszyczek, koszyczek, koszyczek
Ref: Oj Ty, Ty, Oj Ty, Ty
Za koszyczek zapłać Mi
Oj Ty, Ty, Oj Ty, Ty
Za koszyczek zapłać Mi
„TUPU, TUP, PO ŚNIEGU”
-
Przyszła zima biała,
Śniegu nasypała.
Zamroziła wodę,
Staw pokryła lodem
Ref: Tupu, tup, po śniegu
Dzyń, dzyń, dzyń na sankach
Skrzypu, skrzyp na mrozie,
Lepimy bałwanka.
-
Kraczą głośno wrony,
Marzną im ogony.
Mamy pusto w brzuszku,
Dajcie nam okruszków.
Ref: Tupu, tup, po śniegu
Dzyń, dzyń, dzyń na sankach
Skrzypu, skrzyp na mrozie,
Lepimy bałwanka.
III. Ciepłe rękawiczki
I wełniany szalik
Białej mroźnej zimy
Nie boje się wcale.
Ref: Tupu, tup, po śniegu
Dzyń, dzyń, dzyń na sankach
Skrzypu, skrzyp na mrozie,
Lepimy bałwanka
„ŚWIĄTECZNE ANIOŁKI”
-
Popatrz, jak na szybach mróz maluje wzorki.
A z nieba na ziemię wędrują aniołki.
Ref: Świąteczne aniołki, wesołe aniołki
Na chmurkach fikają koziołki.
Fikają z radości, że będziesz je gościć
Na Święta, Na Święta, Kolęda.
-
Skrzydlate aniołki fikają na chmurkach.
Czy to śnieżek leci, czy anielskie piórka.
Ref: Świąteczne aniołki, wesołe aniołki
Na chmurkach fikają koziołki.
Fikają z radości, że będziesz je gościć
Na Święta, Na Święta, Kolęda.
III. W Boże Narodzenie do Ciebie przylecą
Przyniosą podarki i gwiazdą zaświecą.
Ref: Świąteczne aniołki, wesołe aniołki
Na chmurkach fikają koziołki.
Fikają z radości, że będziesz je gościć
Na Święta, Na Święta, Kolęda
„BYŁA NOC”
-
Była noc, ciemna noc, wiatr i mgła
Była noc, ciemna noc, Ona szła
Ref: Dokąd idziesz Panienko
Taka krucha jak szkiełko
Do Betlejem panienka szła.
-
Szła przez ciemność zawieje
Niosła ludziom nadzieje
Szczęśliwszego, lepszego dnia.
Ref: Dokąd idziesz Panienko
Taka krucha jak szkiełko
Do Betlejem panienka szła.
„JUŻ BLISKO KOLĘDA”
-
Gdy w pokoju wyrośnie choinka,
Łańcuszkami, bombkami zaświeci.
Ref: To znaczy, że już Święta,
Że już blisko kolęda,
Że Mikołaj przyjedzie do dzieci.
Hej kolęda, kolęda.
-
Gdy opłatek już leży na stole,
Pierwsza gwiazdka zabłyśnie na niebie.
Ref: To znaczy, że już Święta,
Że już blisko kolęda,
Że Mikołaj przyjedzie do Ciebie.
Hej kolęda, kolęda.
III. Gdy upieką się słodkie makowce
I głos dzwonka z daleka zawoła
Ref: To znaczy, że już Święta,
Że już blisko kolęda,
I za drzwiami już stoi Mikołaj
Hej kolęda, kolęda.
„KOLĘDUJEMY”
-
Aniołek maleńki, jak wróbelek,
Przyfrunął do szopy, do Betlejem.
Zapalił na niebie wielką gwiazdę,
Aż noc się zrobiła jak dzień jasna.
Ref: Kolęda na niebie, kolęda na ziemi, kolęda.
Kolęda na niebie, kolęda na ziemi,
Dla Ciebie kolędujemy.
-
Zaśpiewał głosikiem jak dzwoneczek,